Archiwum 22 listopada 2003


lis 22 2003 CHCĘ ROMANSU!!!
Komentarze: 1

Ciągle o nim myślę. Nie mogę doczekać się poniedziaku. Mam nadzieję, że uda nam się spotkać. Mój facet pracuje, więc byoby świetnie. Oczywiście on wie, jak (z kim) zamierzam spędzić ten czas. Zachwycony nie jest, ale... Przejdzie mu.

JA CHCĘ TEGO ROMANSU!!!

Chcę się z nim spotykać, rozmawiać na tematy poważne i mniej poważne, śmiać się, bawić, pić i martwić... Trzymać go za rękę, być dla niego kimś wyjątkowym... Nie, nie chcialabym zająć miejsca jego żony (choć w żartach proponowa mi, bym z nim zamieszkala, jak pozbędzie się żonki), chcialabym tylko... wlaściwie nie wiem, czego bym chciala.

Bynajmniej nie myślę o seksie z nim. Nawet raz nie wyobrazilam sobie jak to mogloby byc. Bo nie tego szukam. Seks z moim partnerem jest świetny (mam go aż w nadmiarze), z resztą nie wyobrażam sobie, że mogabym kochać się z kimś innym. Tym bardziej kimś dopiero poznanym i do tego żonatym (wiem, że w razie wpadki zostalabym sama. Nie warto ryzykować). Ja po prostu chcialabym zaznac czegoś nowego, miec jakąś odskocznię od szarej codzienności.

Czy to źle?...

addie : :